jestpic.com

Co to był wczoraj za dzień 😮 Pobudka wcześnie rano, aby odebrać dziecko, które właśnie wróciło z obozu. Od razu po powrocie poszły dwie pralki prania, do tego musiałam doczyścić kosmetyczkę, która była cała poklejona żelem pod prysznic 😂 Następną atrakcją było kino - w końcu obiecało się dziecku, że jak tylko wróci to pójdziemy na najnowsze Toy Story. Nie spodziewaliśmy się, że zażyczy sobie seansu od razu po powrocie 😂 Na koniec dnia mieliśmy iść na ogródek, ale skończyło się na wycieczce rowerowej 🚴 Wypożyczyliśmy rower typu cargo (taki z przyczepką z przodu) i mieliśmy zamiar tym rowerem podjechać na działkę. Okazało się, że nie ma szans, aby wyjechać w tamtym kierunku, no to padło hasło "pojeździmy po parku". Daleko nie zajechaliśmy, okazało się, że z przodu jest kapeć. I co tu teraz zrobić? Niedaleko było centrum handlowe, a tam stacja naprawcza, no to jedziemy! Wjechałam pod górkę z dwójką dzieci w przyczepce 💪i wszystko na darmo. Pompujemy, a nam non stop powietrze ucieka. Jednak dętka była dziurawa 😑 Nie mieliśmy jak roweru oddać, bo nie było stacji w pobliżu, musielismy jechać dalej, do najbliższej. Ok, rower oddany, ale nie ma jak wrócić. Komunikacja miejska na tym odcinku nie kursuje, nie ma innych rowerów do wypożyczenia, mąż na swoim rowerze, a ja sama z dziećmi z czego najmłodsze na nogach jeszcze niechętnie chodzi. Była szansa, że w pobliskim parku będą podobne rowery do wypożyczenia i wrócimy jakoś do domu, ale kawałek trzeba było przejść. Najmłodszemu tak się spodobała jazda na rowerze, że on nie będzie szedł na nogach, tata ma go podwieźć na swoim rowerze. A jak jeden chciał, no to drugi też musiał 😃 Myślę, że @krossbikespolska powinien pomyśleć nad rodzinną wersją rowerów 🤣 Do parku dotarliśmy, ale jak na złość nie było odpowiednich dla nas rowerów. Szybkie rozeznanie i niedaleko było dokładnie to, co potrzebowaliśmy. No to idziemy dalej! Już prawie jesteśmy na miejscu, a nagle zaczyna deszcz padać. Uznałam, że już dość wymęczyłam #dzieciaki i jazda w deszczu już byłaby ponad ich cierpliwość 😄 Wróciliśmy do domu autobusem (tata na rowerze) i tak się skończyła nasza przygoda 😉